"Proponuję nie panikować"

Iwanow przyjeżdża dziś do stolicy po prawie 3 latach nieobecności. Tematów do rozmowy nazbierało się sporo. Jeden z nich to budowa gazociągu z Rosji do Europy Zachodniej i biegnąca przy nim infostrada. Jednak jak twierdzi Radek Sikorski "nie będzie rurociągu bez zgody Polski. Sikorski radzi nie wpadać w panikę: "Proponuję ustalić stan faktyczny i na jego podstawie podejmować dopiero ewentualne działania". Uspokaja także: "15 lat temu nikt by nas o zgodę nie pytał i jeszcze byśmy ten rurociąg na własny koszt wybudowali. A dzisiaj jest potrzebna nasza zgoda i chcemy na tym tranzycie zarobić". To właśnie gaz-rura i towarzyszący jej kabel są ostatnio powodem do wzajemnych polsko-rosyjskich niechęci.

Wizyta Iwanowa w Polsce może coś zmienić, ale nie musi. Już sam fakt, że do niej doszło znaczy bardzo dużo. Choć Bartłomiej Sienkiewicz z Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że nie będzie ona rewolucyjna, to jednak da nowy impuls polsko-rosyjskim stosunkom: "Obecna ekipa kremlowska i obecne władze w Rosji są znacznie bardziej pragmatyczne niż Rosja u schyłku Jelcyna, do której się przyzwyczailiśmy jako wielkiego niewładnego państwa, które czasami jak smok rzucało ogonem ale co do koordynacji tych ruchów były poważne wątpliwości".

Ostatnim rosyjskim politykiem, który odwiedził nasz kraj był premier Wiktor Czernomyrdin. Po jego wizycie wzajemne stosunki znacznie się popsuły. Przede wszystkim za sprawą naszego wejścia do NATO. Do wzajemnego chłodu przyczyniły się także wymiana dyplomatów posądzonych o szpiegostwo, incydenty przed Konsulatem Rosyjskim w Poznaniu, za które Rosjanie odpłacili nam wypadkami w Moskwie i Sankt Petersburgu.

Czy Polacy lubią Rosjan? Według sondażu CBOS aż 43 procent naszych rodaków odpowiada - "NIE". Polacy najbardziej według CBOS lubią Amerykanów, Francuzów i Włochów.

Wizytę Igora Iwanowa w Polsce będziemy relacjonować na bieżąco. Słuchajcie Wiadomości sieci RMF FM i Obrazów Dnia.

09:55