Czy w głośnej sprawie zabójstwa "Klepaka", domniemanego szefa gangu wołomińskiego, prokuratura i policja mogły spreparować dowody? Portal tvp.info dotarł do dokumentów, które mogą na to wskazywać.

Do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wpłynęło pismo wraz z dokumentami, które ma podważać dotychczasowe ustalenia śledczych w sprawie głośnego zabójstwa Jacka K. ps. "Klepak" w Mikołajkach na Mazurach w 2002 roku.

Według ustaleń policji i prokuratury, a później sądu, zabójcą gangstera miał być Artur S. Dowodami wskazującymi na jego winę były zeznania dwóch świadków i badania DNA. Ale czy tak było na pewno? Dokumenty, które dotarły do prokuratorów mogą podważać dotychczasowe ustalenia.

Wpłynęło do nas zawiadomienie dotyczące popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Dla dobra postępowania nie mogę jednak podać więcej informacji - mówi prokurator Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O SPRAWIE

Według informacji portalu tvp.info zawiadomienie złożył mecenas Jakub Orłowski, wrocławski prawnik, którego kancelaria specjalizuje się w trudnych i niewyjaśnionych sprawach kryminalnych.

TVP Info

(ug)