Kolejne dni długiego majowego weekendu przyniosą dość dynamiczną aurę. Miejscami zagrzmi, mocniej powieje i popada. Najbardziej niespokojnie ma być na południu oraz na wschodzie kraju. Dobra wiadomość jest taka, że wzrosną wartości na termometrach. Ma być nawet do 19 stopni Celsjusza.

Kolejne dni długiego majowego weekendu przyniosą dość dynamiczną aurę. Miejscami zagrzmi, mocniej powieje i popada. Najbardziej niespokojnie ma być na południu oraz na wschodzie kraju. Dobra wiadomość jest taka, że wzrosną wartości na termometrach. Ma być nawet do 19 stopni Celsjusza.
Zdjęcie ilustracyjne /CHRISTIAN BRUNA /PAP/EPA

Poniedziałek będzie burzowy. Najbardziej niespokojnie ma być w Małopolsce, na Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu. Burzom może towarzyszyć silniejszy wiatr oraz intensywniejsze opady deszczu. W pozostałych regionach będzie spokojnie i pogodnie. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane, padać raczej nie powinno. Wzrosną też wartości na termometrach. Najchłodniej będzie w Gdańsku - maksymalnie do 15 stopni Celsjusza.  W pozostałych regionach cieplej - maksymalnie do 17-18 stopni Celsjusza.


We wtorek wartości na termometrach wzrosną nawet do 19 stopni Celsjusza. Bez burz się jednak nie obejdzie. Najbardziej niespokojnie ma być na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Świętokrzyskiem oraz na Mazowszu, Podlasiu i w Małopolsce. Burzom może towarzyszyć silniejszy wiatr oraz intensywniejsze opady deszczu. W pozostałych regionach będzie znacznie spokojniej i raczej bez deszczu. Słońca nie zabraknie. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane.

Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni w specjalnym serwisie Interia.pl