Po prawdziwie letniej niedzieli i poniedziałku, we wtorek pogoda się nieco popsuje. W południowej i zachodniej Polsce na niebie pojawi się więcej chmur, spodziewane są też opady deszczu.

Po prawdziwie letniej niedzieli i poniedziałku, we wtorek pogoda się nieco popsuje. W południowej i zachodniej Polsce na niebie pojawi się więcej chmur, spodziewane są też opady deszczu.
Przed nami ciepłe dni /Felix Kaestle /PAP/EPA


W poniedziałek będzie słonecznie i bardzo ciepło.

Aż 28 stopni powyżej zera pokażą termometry w północno-zachodniej części kraju. Na pozostałym obszarze temperatura wyniesie od 25 stopni w Rzeszowie i Kielcach, do 27 stopni w paśmie od Wrocławia po Warszawę. Nieco chłodniej będzie jedynie w Białymstoku (24 stopnie.).


We wtorek utrzyma się wysoka temperatura, ale pojawią się opady deszczu.

Najcieplej będzie w rejonie Bydgoszczy, Poznania i Zielonej Góry (27 stopni powyżej zera). Nieco ochłodzi się na południu kraju. 

W Małopolsce i na Podkarpaciu termometry wskażą 24 stopnie - tam też wystąpią opady deszczu. Padać będzie również na zachodzie kraju.

W środę przelotne opady mogą wystąpić jedynie na Podkarpaciu. 

Najwyższą temperaturę - 26 kresek powyżej zera - pokażą termometry w Bydgoszczy, Zielonej Górze i Poznaniu. Najchłodniej będzie na południu Polski. W Krakowie i Rzeszowie słupki rtęci zatrzymają się na 21 stopniach Celsjusza.  

Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni w specjalnym serwisie Interia.pl