Synoptycy nie ma mają dobrych wieści dla tych, którzy planują spędzić długi weekend majowy na świeżym powietrzu. 1 i 2 maja będzie chłodno, pochmurno i deszczowo. 3 i 4 maja aura nieco się poprawi, ale na upały i bezchmurne niebo nie ma co liczyć.

Najbliższy tydzień będzie ciepły (20-23 stopni Celsjusza) i dość słoneczny - idealna pogoda na spacery i piesze wycieczki. Niestety, aura zepsuje się tuż przed weekendem majowym, czyli w środę 30 kwietnia. Ochłodzi się do 12-14 stopni, ale będzie pogodnie.

1 maja upłynie natomiast pod znakiem deszczu i chmur. Na krótkie chwile ze słońcem mogą liczyć tylko mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego, lubelskiego i podkarpackiego. W pozostałych regionach będzie szaro i ponuro.

Temperatura maksymalna - od 8 stopni C na północy i południu, 10 stopni w woj. zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim, 11 st w Łodzi i we Wrocławiu, 12 stopni w Poznaniu, Zielonej Górze i Olsztynie, 12 st na Mazowszu, na Warmii i Mazurach i woj. świętokrzyskim, 17 st na Dolnym Śląsku do 19 stopni w woj. lubelskim i na Podkarpaciu.

2 maja w centrum, na południu, na wschodzie i nad morzem nadal będzie brzydko i deszczowo. W Warszawie będzie lało, w pozostałych województwach opady będą nieco słabsze. Lepsze informacje mamy dla mieszkańców regionów zachodnich. W woj. zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i woj. lubuskim zza chmur będzie przedzierać się słońce.

Temperatura maksymalna - od 9 stopni Celsjusza na południu, wschodzie i na Warmii i Mazurach, 10 stopni C nad morzem, na Mazowszu i w Bydgoszczy, do 11-12 stopni w Łodzi i w województwach zachodnich.

3 maja pogoda trochę się poprawi. Padać będzie tylko w województwie zachodniopomorskim. W pozostałych regionach zachmurzenie będzie umiarkowane. Ociepli się - na termometrach zobaczymy od 10 stopni C nad morzem i na Śląsku, 11 stopni w Białymstoku, w Małopolsce i na Dolnym Śląsku, 12 stopni na Podkarpaciu, na Mazowszu, w Bydgoszczy i w Szczecinie, 13 stopni na Warmii i Mazurach, w woj. lubelskim, świętokrzyskim, w Poznaniu i Zielonej Górze do 15 stopni w Łodzi.

W niedzielę 4 maja na zachodzie, na południu i na Warmii i Mazurach zachmurzenie będzie duże - w Krakowie, we Wrocławiu i w Zielonej Górze będzie padać. W centrum, na północy i na południowym wschodzie chmur niewiele. Mieszkańcy tych województw mogą liczyć na chwile ze słońcem.

Temperatura maksymalna - od 12 stopni na Podlasiu, 13 stopni nad samym morzem, na Podkarpaciu i na Dolnym Śląsku, 14 stopni w Krakowie, Lublinie, Warszawie i Bydgoszczy, 15 stopni C w Kielcach i Poznaniu do 16 stopni w Olsztynie i Zielonej Górze i 17 w Łodzi.

Jak na złość pogoda popsuje się tylko na weekend majowy. W poniedziałek 5 maja nad całą Polską znów zaświeci słońce, a temperatura wzrośnie do 19 stopni Celsjusza. A w kolejnych dniach będzie jeszcze ładniej i jeszcze cieplej.

Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni w specjalnym serwisie Interia.pl