Andrzej Lepper nie przyszedł do sądu. W związku z tym nie zaczął się proces wytoczony mu za niszczenie zboża należącego do prywatnej firmy. Oprócz Leppera za ten czyn sprzed 5 lat oskarżeni są Krzysztof Filipek i Alfred Budner. Proces odroczono do 13 kwietnia.

Akt oskarżenia prokuratora wysłała do warszawskiego sądu jeszcze w czerwcu 2005 roku. Zarzuty postawiono trzem posłom, którzy wraz z innymi osobami w 2002 roku wysypali zboże z Niemiec na tory na stołecznym Żeraniu. Według prokuratury, akcja spowodowała straty w wysokości 5 tys. zł. Zniszczono wtedy 1,2 tony zboża, a zanieczyszczono – 24 tony. Grozi za to do 5 lat więzienia.

W śledztwie żaden z posłów nie przyznał się do zarzutów. Lepper podkreślał, że dostał informację, iż sprowadzono pszenicę zanieczyszczoną nitrofenem i że podjął akcję "wobec bezczynności organów państwa w tej sprawie". W akcie oskarżenia podkreślono, że Lepper był już cztery razy skazany prawomocnymi wyrokami.