Na rozprawę w sądzie w Ostródzie nie stawiła się kobieta, która oskarża byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego w tak zwanej seksaferze.

Proces Małkowskiego toczy się za zamkniętymi drzwiami z uwagi na dobro pokrzywdzonych oraz ze względu na to, iż podczas postępowania mogą zostać ujawnione okoliczności naruszające dobre obyczaje. Według prokuratury, kobietę, która miała dziś zeznawać, Czesław Małkowski usiłował zgwałcić.

W sumie prokuratura zarzuca eksprezydentowi przestępstwa o charakterze seksualnym wobec czterech kobiet, w tym m.in. gwałt na urzędniczce. Wobec pozostałych trzech kobiet Małkowski odpowie za tzw. inne przestępstwa o charakterze seksualnym, nadużycie stosunku zależności oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Były prezydent twierdzi, że jest niewinny.

Jego proces może potrwać długo, bo prokuratura chce, by sąd przesłuchał 147 świadków. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 24 listopada.