Bez dokumentów, za to w bagażniku samochodu próbował w niedzielę w nocy przekroczyć polsko-czeską granicę młody Polak, który wraz z kolegami wybierał się na zabawę do Czech. Jego przejazd udaremniły jednak służby graniczne z Czeskiego Cieszyna.

Jeden z nich miał problem. Nie posiadał dokumentów potrzebnych do przekroczenia granicy, ale nie zamierzał zrezygnować z zabawy z kolegami - tłumaczyła rzeczniczka czeskiej policji. Dodała, że jeszcze przed przejściem granicznym młodzian wszedł do bagażnika. Przypadek sprawił, że strażnicy zażądali podczas kontroli jego otwarcia.

Ponieważ pojazd nie zdążył przekroczyć granicy, całą sprawę prowadzi policja w Polsce. Za próbę nielegalnego przekroczenia granicy grozi młodym ludziom grzywna.