Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że jeśli wygra tegoroczne wybory prezydenckie, będzie kontynuował dotychczasową politykę.

"Jeśli ludzie udzielą nam poparcia, będziemy generalnie kontynuować obecny kurs. Będziemy dynamicznie posuwać się naprzód, doskonalić naszą politykę w zależności od sytuacji, ale priorytety naszej polityki wewnętrznej i zagranicznej pozostaną bez zmian" - oświadczył Łukaszenka. Jak wypowiedział się prezydent "nie wytrzymują krytyki" posądzenia, że w wyborach weźmie udział jakiś kandydat wysunięty przez Kreml. ”Mam bardzo dobre, uczciwe, przyjacielskie stosunki z przywódcą Kremla. Budujemy związek. Jestem przewodniczącym Najwyższej Rady Państwowej tego związku. Dlatego byłoby śmieszne, gdyby Kreml szukał kogoś na miejsce Łukaszenki. To absurd" - powiedział prezydent. Łukaszenka wyraził przekonanie, że "podobnie, jak w 1994 roku, prezydenta Białorusi wybierze jej naród".

06:15