Zwrócę się do Senatu, aby 11 listopada 2018 r. odbyło się referendum mające na celu nakreślenie fundamentu przyszłej konstytucji - oświadczył prezydent Andrzej Duda w środowym w orędziu. Podkreślił, że Polska potrzebuje nowej konstytucji, żeby się rozwijać.

Zwrócę się do Senatu, aby 11 listopada 2018 r. odbyło się referendum mające na celu nakreślenie fundamentu przyszłej konstytucji - oświadczył prezydent Andrzej Duda w środowym w orędziu. Podkreślił, że Polska potrzebuje nowej konstytucji, żeby się rozwijać.
Prezydent Andrzej Duda /Marcin Obara /PAP

Prezydent wygłosił orędzie z okazji dwóch lat od zwycięstwa w wyborach prezydenckich 24 maja 2015 r. 

Przypomniał, że 3 maja, w dzień święta Konstytucji z 1791 roku ogłosił decyzję dotyczącą przyszłorocznego referendum, które ma na celu nakreślenie fundamentu przyszłej ustawy zasadniczej. 

Zwrócę się do Senatu Rzeczypospolitej, by referendum to odbyło się 11 listopada 2018 roku. Święto stulecia odzyskania niepodległości to najlepszy, moim zdaniem, dzień na określenie niezbędnych kierunków zmian ustrojowych w naszym państwie - powiedział Duda.

I te kierunki po raz pierwszy w historii nakreśli całe nasze społeczeństwo
- dodał.

Prezydent: Niech to wspólne dzieło będzie wyrazem naszej odpowiedzialności za przyszłość narodu i naszego państwa

Prezydent zaznaczył, że wierzy głęboko, iż nikt nie będzie podważał opinii narodu wyrażonej w referendum. Późniejszą pracę uwieńczy projekt nowej konstytucji dla Rzeczypospolitej. Niech to wspólne dzieło będzie wyrazem naszej odpowiedzialności za przyszłość narodu i naszego państwa - powiedział Duda.

Oświadczył, że Polska potrzebuje nowej konstytucji. Potrzebuje jej, by sprawniej i skuteczniej się rozwijać, by mogła być państwem zgodnym z wolą jej obywateli, silnym, liczącym się na arenie międzynarodowej, ale jednocześnie bliskim społeczeństwu, gwarantującym obywatelom wolność i równość - powiedział prezydent.

Do udziału w referendum, "w tym dziejowym zadaniu" zachęcał wszystkich, bez względu na wyznanie, poglądy polityczne i światopogląd. Wspólnie stwórzmy naszą nową konstytucję. Konstytucję dla Polski, dla nas wszystkich - powiedział prezydent.

Odnosząc się do wyboru na urząd prezydenta dwa lata temu, Duda powiedział: "Zostałem wybrany przez was, przez wyborców. Te minione dwa lata to okres zasadniczych zmian społecznych, politycznych i gospodarczych".

Zaznaczył, że był to czas realizacji programu i zapowiedzi wyborczych zarówno jego, jak i "całej formacji dobrej zmiany". Wbrew opinii tych, którzy twierdzili, że to niemożliwe, wprowadziliśmy prodemograficzny program 500 Plus, obniżyliśmy wiek emerytalny, z sukcesem zorganizowaliśmy Światowe Dni Młodzieży i szczyt państw NATO w Warszawie - powiedział. 

Według prezydenta, Polska jest dziś "krajem bezpiecznym, chronionym nie tylko przez naszą armię, ale również przez wojska naszych sojuszników". Podkreślił, że dynamicznie rozwija się polska gospodarka. Jestem dumny, że jako prezydent Rzeczypospolitej mogę swoją działalnością wspierać ekspansję polskich firm na rynkach światowych - dodał.

Choć przed nami jeszcze wiele do zrobienia, po tych dwóch latach możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość. To, co już udało się osiągnąć, utwierdza mnie w przekonaniu, że stać nas jako naród na dużo więcej - powiedział prezydent. 

Prezydent podczas uroczystości w święto Konstytucji 3 maja, zapowiedział, że chce, aby w sprawie konstytucji odbyło się w przyszłym roku referendum - gdy przypada 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. 

Prezydent chce, aby było to referendum konsultacyjne, w którym Polacy wypowiedzieliby się co do przyszłości ustrojowej swojego państwa, na temat m.in. roli prezydenta, Sejmu, Senatu.

24 maja 2015 roku przeprowadzona została druga tura wyborów prezydenckich. Andrzej Duda uzyskał 51,55 proc. głosów, pokonując tym samym dotychczasowego prezydenta Bronisław Komorowskiego, którego poparło 48,45 proc. wyborców. Frekwencja wyniosła 55,34 proc.

(ph)