Prezydent Lech Kaczyński zapowiada ukaranie winnych nieporozumienia w sprawie polskiego stanowiska w unijnych negocjacjach z Rosją. O dokumencie, wzywającym do niepodejmowania negocjacji, a podpisanym przez prezydentów Polski i Litwy, nie wiedział ani premier, ani szef polskiej dyplomacji.

O polsko-litewskim oświadczeniu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dowiedział się od swojego litewskiego odpowiednika. Informacja wywołała polityczną burzę. Prezydent zapewnia jednak w rozmowie z reporterką RMF FM Agnieszką Burzyńską, że wydał polecenie powiadomienia rządu: