Prezydent nie wyklucza zwołania Rady Gabinetowej w sprawie podwyżek cen. Lech Kaczyński mówi, że nie stanie się to w najbliższym czasie. Wcześniej chciałby w tej sprawie spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem.

Dopytywany, czego mogłoby dotyczyć posiedzenie Rady odpowiedział, że chociażby tego, że obywatele polscy zaczynają coraz bardziej odczuwać wzrost cen.

Lech Kaczyński przyznał, że nie jest to zjawisko czysto polskie i że była o tym mowa także podczas spotkania ośmiu prezydentów w Grazu. Ja tu nie winię rządu, (...) ale mimo wszystko trzeba jakoś z tym walczyć - podkreślił prezydent.

Jak zaznaczył jednak, sprawa zwołania Rady "nie jest decyzją na dzisiaj" i premier będzie o tym wiedział dwa tygodnie wcześniej.