Prezydent Starachowic, jego urzędniczka i miejscowy biznesmen są podejrzewani o kilkanaście przestępstw korupcyjnych - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Roman Osica. Dziś rano funkcjonariusze CBA zatrzymali te trzy osoby i przekazali prokuraturze apelacyjnej w Krakowie, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w spółkach miejskich w Starachowicach.

Chodzi o umowy na dostarczanie węgla do elektrociepłowni w Starachowicach. Zatrzymany przedsiębiorca jest podejrzewany przez CBA o to, że w zamian za łapówki wygrywał wszystkie przetargi i miał zapewnione kontrakty jako dostawca. Co ciekawe - jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM Roman Osica - zatrzymana urzędniczka to wnuczka tego biznesmena. CBA nie udziela wielu informacji, zasłaniając się dobrem postępowania.

Sprawa dotyczy podejrzeń popełnienia przestępstw korupcyjnych, ale na tym etapie, zanim ta trójka nie spotka się z prokuratorem, więcej informacji przekazać nie mogę - powiedział rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Prezydent, urzędniczka i biznesmen dotarli już do prokuratury, gdzie są przesłuchiwani. Według informacji reportera RMF FM, prokuratorzy zamierzają postawić całej trójce zarzuty korupcji.