Prezydent Lech Kaczyński poleci na przyszłotygodniowy szczyt Unii Europejskiej w Brukseli jednym rządowym samolotem, a premier Donald Tusk drugim. Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska, kancelarie Tuska i Kaczyńskiego zarezerwowały osobne przeloty na przyszłą środę.

Aby sytuacja mogła się zmienić, obie strony musiałyby wykazać się dobrą wolą. Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki zapowiada jednak, że Lech Kaczyński zaprosi premiera do wspólnego lotu:

Wszystko wskazuje jednak na to, że Donald Tusk nie chce omawiać z prezydentem żadnych szczegółów szczytu. Od współpracowników premiera, którzy towarzyszą mu w europejskich wojażach, nasza reporterka usłyszała krótki komunikat: Nie interesuje nas, gdzie i jak leci Pan Prezydent.