Jarosław Gowin ministrem sprawiedliwości. Bartosz Arłukowicz szefem resortu zdrowia. Sławomir Nowak na czele ministerstwa transportu. Joanna Mucha w resorcie sportu, a Mikołaj Budzanowski z teką ministra skarbu. Takie są najnowsze przecieki na temat składu nowego rządu Donalda Tuska. Ponad godzinę premier przedstawiał skład swojego gabinetu prezydentowi. Konferencja Tuska, która miała rozpocząć się o godz. 11, opóźnia się.

Jutro rząd zostanie zaprzysiężony. Nowy gabinet to skład dobrze znany. Zapowiedzi Donalda Tuska przeprowadzenia wielkiej personalnej i strukturalnej rewolucji w rządzie sprawdziły się połowicznie. Większość ministrów pozostaje na swoich stanowiskach albo - tak jak Jacek Cichocki czy Michał Boni - jest przesuwana z jednego rządowego miejsca w drugie.

Najciekawszą nominacją w tym składzie wydaje się Jarosław Gowin. Tym jednym ruchem i tą jedną nominacją premier piecze kilka pieczeni na jednym ogniu. Bierze do rządu krytyka, człowieka Grzegorza Schetyny, nie prawnika, a w dodatku kogoś, komu w ostrych słowach zdarzało się krytykować korporacje prawnicze.