Odkąd stało się jasne, że epidemia koronawirusa dokona przeorania systemów gospodarczych wszystkich państw świata, stanęliśmy przed nowym wyzwaniem, które wytyczy ścieżki na kolejne lata - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia Impact20. To największy międzynarodowy kongres gospodarczy organizowany w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Podczas przemówienia premier zapowiedział, że rząd rozważa podniesienie progu przychodowego, do którego będzie można stosować estoński CIT.

W sesji otwierającej Kongres Impact'20 Connected Edition w Hali "Expo XXI" w Warszawie wziął udział premier Mateusz Morawiecki. Podczas swego przemówienia szef rządu nawiązał do kryzysu ekonomicznego, jaki w związku z pandemią pojawił się w gospodarce.

Premier mówił podczas swojego wystąpienia, że z obecnej sytuacji kryzysowej wszyscy muszą wyciągnąć wnioski: przedsiębiorcy, innowatorzy, wynalazcy, ale także państwa - administracja publiczna, samorządy i obywatele.

W ocenie Morawieckiego kryzys jest punktem zwrotnym w historii Europy i świata, a Polska stara się wykorzystać ten moment, energię, talenty naszych przedsiębiorców i innowatorów. Szef rządu uważa, że po pięciu latach od zainaugurowania Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju można uznać, że udało się "całkiem nieźle" zrobić pierwsze kroki na tej trudnej drodze. Zauważył, że w zeszłym roku wydatki na badania i rozwój oraz innowacyjność urosły jak nigdy wcześniej przez poprzednie 30 lat, choć - jak zastrzegł - ich poziom nie jest taki, jak w najlepiej rozwiniętych państwach Zachodu.

Ale procent przyrostu, blisko 25 proc., o jedną czwarta i 25 mld zł, to rekord 30-lecia - podkreślił. To znaczy, że plan odpowiedzialnego rozwoju w tym obszarze, który zachęca do innowacyjności, działa albo (...) zaczyna działać - powiedział.

Premier zauważył, że innowacyjność to słowo odmieniane przez wiele przypadków, a dla nas jest najważniejszym elementem strategii wyrwania się z pułapki średniego rozwoju "pomiędzy bogatym Zachodem a bardzo ludnym Wschodem; Indiami, Chinami", o wiele mniej rozwiniętymi, oferującymi niższe koszty pracy.

My nie chcemy oferować niskich kosztów pracy, chcemy oferować pracowników, którzy są utalentowani, bo takich pracowników mamy. I wiemy, że poprzez stworzenie odpowiedniego środowiska, przez uratowanie przedsiębiorców w ramach Tarczy Finansowej, my jesteśmy (...) w bardzo dobrym punkcie wyjścia do gonienia Zachodu - na skróty, albo przegonienia w wielu aspektach - mówił Morawiecki.

Zaznaczył, że w przypadku polskiego rozwoju, jeśli chodzi o wynalazczość, nie mamy się czego wstydzić. To, co było bolączką rozwoju gospodarczego w Polsce (...), to niska zdolność do wdrażania, przekładania znakomitych polskich pomysłów na projekty komercyjne, biznesowe, które na całym świecie gospodarczo będą mogły pokazywać swoją wartość - mówił.

Dlatego - przypomniał - zaproponowano rozwiązanie, które charakteryzuje najlepiej rozwinięte państwa świata, czyli dobrą współpracę z administracją publiczną - przygotowującą najlepsze rozwiązania podatkowe, jak np. estoński CIT, czy IP Box.

Morawiecki podkreślał, że współpraca przedsiębiorców z państwem jest bardzo ważna dla innowacyjności. W szczególności wynalazki czwartej rewolucji przemysłowej nie zaistniałyby w ogóle: internet, GPS, nawet systemy w naszych telefonach komórkowych - to systemy, które powstawały ze wsparciem państwa. I tylko ze wsparciem państwa - podkreślił.

Dodał, powołując się na amerykańskiego politologa Francisa Fukuyamę, że państwa wyjdą z kryzysu wywołanego koronawirusem obronną ręką, o ile zastosują cały arsenał wsparcia dla gospodarki. Dlatego od samego początku kładziemy taki nacisk na eksplozję wolności gospodarczej, na niskie podatki dla przedsiębiorców. Teraz estoński CIT ma szansę być rewolucją dla małych i średnich przedsiębiorców - mówił Morawiecki.

Wsłuchujemy się w wasz głos i zastanawiamy się nad podniesieniem tego ogłoszonego progu z 50 mln na wyższą kwotę. O tym wkrótce będziemy mówić. Jednocześnie też wskazujemy na konieczność współpracy w tworzeniu optymalnego ekosystemu wsparcia dla innowatorów - zapewnił premier.

Estoński CIT dla małych i średnich spółek

Zgodnie z dotychczasowymi propozycjami MF, do estońskiego CIT-u uprawnione mają być małe i średnie spółki (z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjne), których roczne przychody nie przekraczają 50 mln zł i których udziałowcami są wyłącznie osoby fizyczne. Zmiana na polegać na przesunięciu czasu poboru podatku na moment dystrybucji zysków z przedsiębiorstwa

Premier wyraził ponadto przekonanie, że państwa, które najlepiej nauczyły się wspierać przedsiębiorców i współpracować z nimi - odniosły i odniosą w świecie "poCOVID-owym" największy sukces. Podkreślił, że do tego potrzebna jest wysoka jakość usług publicznych.

Rola administracji i przedsiębiorców, mimo wielkiego kryzysu nie tylko nie kończy się, ale ona będzie kluczowa w kolejnych latach - uważa premier. Wskazał przy tym na kamienie węgielne czwartej rewolucji przemysłowej: internet rzeczy, sztuczną inteligencję, czy technologie chmurowe.

To jest na pewno przyszłość, na tę przyszłość kładziemy ogromny nacisk. Wszyscy przedsiębiorcy (...), możecie liczyć na współpracę z państwem polskim, na budowę takiego ekosystemu, który pozwoli realizować te projekty w dobrej bliskiej kooperacji - powiedział.

Jestem przekonany, że w innowacyjności, wynalazczości połączonej z mądrym, dobrym przyjaznym państwem (...), w takim połączeniu można śmiało patrzeć w przyszłość. Jestem tej przyszłości dla Polski całkiem pewien (...), a szlaki do niej odnajdziemy wspólnie - podsumował.