Główny inspektor pracy Bożena Borys-Szopa zaapelowała do pracodawców, aby podczas upałów zapewnili pracownikom napoje oraz - o ile to możliwe - skrócili czas ich pracy.

Bezpłatne napoje przysługują pracownikom, gdy temperatura przekracza 25 stopni Celsjusza - jeśli pracują na otwartej przestrzeni, a jeśli stanowisko pracy jest w pomieszczeniu - przy temperaturze przekraczającej 28 stopni. Napoje powinny być dostępne w ciągu całej zmiany roboczej i w ilości zaspokajającej ich potrzeby - podkreśla Borys-Szopa.

Ponadto, w przypadku osób wykonujących "prace brudzące na otwartej przestrzeni w wysokiej temperaturze, pozbawionych dostępu do wody bieżącej, pracodawca zobowiązany jest zapewnić do celów higienicznych co najmniej 90 l wody dziennie na każdego pracownika".

GIP informuje też, że nie ma przeszkód prawnych, aby podczas upałów skrócić czas pracy - dotyczy to zwłaszcza osób, które pracują dziennie ponad 8 godzin.

Można zastosować dwa rozwiązania: umożliwić pracownikom wcześniejsze niż zwykle opuszczenie stanowiska pracy lub wprowadzić dodatkowe przerwy regeneracyjne, zwłaszcza w godzinach najwyższych temperatur i największego nasłonecznienia. Należy jednak pamiętać, że skracanie w ten sposób powszechnie obowiązujących norm czasu pracy nie może spowodować obniżenia wynagrodzenia za pracę - podkreśla GIP.

Szczególną uwagę pracodawcy powinni zwrócić na warunki pracy osób wykonujących prace szczególnie niebezpieczne i wymagające wysokiej sprawności psychofizycznej, a także kobiet w ciąży i karmiących piersią.

Nieprzestrzeganie wymienionych obowiązków jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika, zagrożonym karą grzywny - podkreśla Inspekcja.