Prezydent Andrzej Duda w piątek wieczorem ogłosił, że podpisał nowelizację tzw. ustawy abonamentowej. Przewiduje ona wprowadzenie rekompensaty dla mediów publicznych w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r.

Podczas konferencji prasowej prezydent tłumaczył, że nie zgadza się z koncepcją podziału pieniędzy między centralę i ośrodki regionalne oraz między telewizję i radio. Andrzej Duda ogłosił, że zdecydował się podpisać ustawę "na pewnych warunkach".

Wobec tych wszystkich zmian, które w perspektywie następują i które w tej chwili następują, wobec tych wszystkich rozwiązań, które są możliwe, o których dyskutowaliśmy przed chwilą z panem premierem i z panami przewodniczącymi (RMN Krzysztofem Czabańskim), a też biorąc pod uwagę potrzebę funkcjonowania mediów publicznych jako powszechnie dostępnych i jako niezwykle ważnych dla obywateli w wielu obszarach, załatwiających rzeczy, których inne media nie załatwią. Jako także i potrzebę zachowania pracy przez bardzo wielu ludzi pracujących dzisiaj w mediach publicznych, których byt i ich rodzin byłby zagrożony - zdecydowałem się, że podpiszę tę ustawę na pewnych warunkach - oświadczył w piątek prezydent.

Andrzej Duda podkreślał, że sprawę finansowania mediów publicznych potraktował bardzo poważnie, wziął pod uwagę kwestie dotyczące ich funkcjonowania, także mediów regionalnych, finansów i oferty programowej. Ocenił, że stan w jakim jest dziś ta oferta i możliwość realizowania misji publicznej na poziomie podstawowym, szczególnie dla ośrodków regionalnych telewizji "jest po prostu opłakany". Zaznaczył, że wymagają one modernizacji.

Prezydent powiedział, że miał dwie poważne wątpliwości: "wątpliwość co do tego, w jaki sposób środki dla mediów publicznych są dzielone, czy one są dzielone w sposób właściwy i problem z tym, że ustawa nie określała w jaki sposób te środki mają być podzielone w obrębie już Telewizji Polskiej pomiędzy telewizję centralną i jej kanały a ośrodki regionalne - bo to jest jedna pula".

Druga wątpliwość - mówił prezydent - dotyczyła tego, "czy nie powinny być nieco zmienione paradygmaty, jeśli chodzi o finansowanie w przestrzeni pomiędzy radiem a telewizją, czy nie powinny być te proporcje nieco bardziej przechylone na korzyść Polskiego Radia, po to, by radio mogło rozwijać się lepiej". 

Spór o nowelę

Posłowie PiS przekonywali, że rekompensata dla mediów publicznych musi być zapewniona, by mogły się one rozwijać; opozycja proponowała, żeby pieniądze te zostały przeznaczone na ochronę zdrowia, na przykład na leczenie onkologiczne. Według prezydenta - o czym mówił podczas piątkowej konferencji - używanie tego typu argumentów było nieprzyzwoite.

Prezydent Andrzej Duda od zeszłego tygodnia prowadził konsultacje w sprawie ustawy abonamentowej. Spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przedstawicielami regionalnych ośrodków TVP i Polskiego Radia, a także prezesami Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. W tym tygodniu rozmawiał z szefem Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim.

Jacek Kurski "oddaje się do dyspozycji prezydenta"

Podpisanie ustawy stanęło pod znakiem zapytania, kiedy w poniedziałek nieoficjalne źródła w Kancelarii Prezydenta przekazały, że Andrzej Duda żąda w zamian odejścia prezesa Telewizji Polskiej.

Wieczorem szef TVP Jacek Kurski ogłosił, że "oddaje się do dyspozycji prezydenta". "Szanowny Panie Prezydencie, chcę Pana zapewnić, że moja osoba nie jest i nie będzie przeszkodą w zapewnieniu TVP stabilnych podstaw finansowania uzależnionych od Pana decyzji" - oświadczył Kurski w liście do Andrzeja Dudy.

W związku z wystąpieniem prezesa Kurskiego postanowiłem  wydać rozporządzenie o zarządzeniu głosowania w sprawie  uchwały o odwołaniu Jacka Kurskiego z prezesa Telewizji Polskiej - ogłosił w piątek wieczorem Krzysztof Czabański. To głosowanie będzie trwało korespondencyjnie do poniedziałku, ale już w tej chwili mogę państwu powiedzieć, że z pięcioosobowej rady już wpłynęły cztery głosy za podjęciem tej uchwały - dodał Czabański. 

Blisko 2 mld zł jako rekompensata dla mediów publicznych

Nowelizacja tzw. ustawy abonamentowej przewiduje wprowadzenie rekompensaty w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia w związku z utraconymi wpływami z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień w 2020 r. oraz z uwzględnieniem niewypłaconych w latach 2018-2019 części rekompensaty.

Środki te mają zostać podzielone między jednostki publicznej radiofonii i telewizji przez KRRiT z przeznaczeniem na realizowanie misji publicznej.

Sejm uchwalił nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej 9 stycznia, następnie trafiła ona do Senatu, który odrzucił ją w całości. 13 lutego Sejm odrzucił z kolei sprzeciw izby wyższej i ustawa została przesłana do prezydenta. Miał on 21 dni na decyzję, czy ustawę podpisać, zawetować bądź skierować do Trybunału Konstytucyjnego.