"Prawdziwa prezydent. Pewna przyszłość" - to zaprezentowane w piątek hasło wyborcze kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Stoimy na starcie najważniejszej kampanii wyborczej od 30 lat" - podkreślił szef kampanii wyborczej Kidawy-Błońskiej, Bartosz Arłukowicz.

To kampania wyborcza, która napisze przyszłość naszą, naszych rodzin, naszych dzieci, która zdecyduje o przyszłości Polski i Europy - przekonywał Arłukowicz podczas prezentacji hasła na konferencji prasowej w Warszawie. Stajemy do bardzo trudnego boju - dodał.

Zwracając się do Polek i Polaków, Arłukowicz zaznaczył, że sztab Kidawy-Błońskiej "chce wlać w nich optymizm, bo rzeczy niemożliwe są do zrobienia". Musimy wierzyć w to, że kampania będzie zwycięska - oświadczył.

Szef kampanii, prezentując hasło wyborcze: "Prawdziwa prezydent. Pewna Polska" podkreślił, że Polska potrzebuje prawdziwego prezydenta, którego "szefem są Polki i Polacy, a nie prezydenta, którego szefem jest Jarosław Kaczyński". Jak mówił, Polska pogrąża się dzisiaj w chaosie, jeśli spojrzymy na nasze szkoły, szpitale, sądy, Polska potrzebuje pewnej przyszłości.

Arłukowicz zapowiedział też, że sztab Małgorzaty-Kidawy Błońskiej wyrusza w "wielką kampanijną podróż".

Podkreślił, że będzie to podróż skierowana do ludzi dobrej woli. My tę kampanię będziemy robić z ludźmi dobrej woli i dla ludzi, którzy życzą Polsce dobrze - mówił. Zapowiedział, że symbolem kampanii Kidawy-Błońskiej będzie "wyciągnięta do Polaków dłoń, a nie wyciągnięty palec".

Chcemy przemierzyć Polskę wzdłuż i wszerz. Chcemy przekonać młodszych i starszych, dziewczyny i chłopaków, kobiety i mężczyzn, nasze babcie i dziadków, do tego, żebyśmy zmienili Polskę  - mówił szef kampanii.

Rzecznik sztabu Kidawy-Błońskiej, Adam Szłapka zapowiedział, że "gestem" kampanii Kidawy-Błońskiej będzie znak zwycięstwa. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Spór o długi Nowoczesnej. Petru odpowiada Lubnauer i grozi pozwami