Żądający podwyżek pracownicy Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu przez dwie godziny blokowali wyjazd z tego miasta od strony Rzeszowa. To reakcja na stanowisko dyrektora placówki, który twierdzi, że nie ma pieniędzy na podwyżki. Od trzech tygodni w szpitalu trwa głodówka.

Przez dwie godziny pracownicy szpitala przechodzili przez przejście dla pieszych przy wjeździe do szpitala. Jedynie pojazdy uprzywilejowane były przepuszczane. Ruchem kierowała policja.

Pracownicy domagają się podwyżek dla wszystkich grup zawodowych w szpitalu; dotychczas otrzymali je lekarze i pielęgniarki. Rozmowy z dyrekcją nie przyniosły na razie rozwiązania.

Podobną blokadę pracownicy szpitala zorganizowali w miniony poniedziałek. W proteście wzięło udział ponad 200 osób.