Kolejne dziecko z podejrzeniem sepsy trafiło do poznańskiego instytutu pediatrii. To już trzeci przypadek w tym szpitalu od początku roku. Tym razem posocznica zaatakowała roczne dziecko. Jego stan lekarze określają jako dobry.

Zła informacja jest taka, że chore dziecko miało w żłobku kontakt z innymi dziećmi. Służby sanitarne ustalają w tej chwili dane 23 maluchów i powiadamiają o całej sytuacji ich rodziców.

W gotowości został postawiony poznański szpital dziecięcy na ulicy Krysiewicza, bo tam na badania mają trafić zagrożone chorobą dzieci. Szpital apeluje do rodziców, by – jeśli wiedzą już od sanepidu, że ich dziecko miało kontakt z chorym – niezwłocznie zgłaszali się do izby przyjęć.

Nie wiadomo jeszcze, czy ten nowy przypadek sepsy u rocznego dziecka wywołały meningokoki. Przypomnijmy, to właśnie te bakterie były przyczyną poprzednich dwóch zakażeń. 3-letnie dziecko zmarło, a 4-miesięczne niemowlę cały czas walczy o życie w szpitalu.