Cztery osoby z dziewięciu zatrutych czadem w Poznaniu wyszło już ze szpitala. Nadal pozostaje w nim trójka dzieci i małżeństwo. W nocy w mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Wieniawskiego, gdzie mieszkało dziewięć osób, ulatniał się czad. Mieszkańcy koczują w tej chwili na klatce schodowej. Nie mogą skontaktować się z administracją budynku.

Do mieszkania nie wolno wchodzić. Przepisy każdą wezwać kominiarzy. Niestety nie można dodzwonić się do administracji, która powinna zająć się sprawą. Dziś sobota i biuro jest nieczynne. Powinniśmy wezwać kominiarzy, ale nie mamy skąd. Musimy do poniedziałku siedzieć w tym mieszkaniu choć strach tam wejść - mówi jeden z lokatorów. i>Pamiętam tylko akcję strażaków. Nie wiem dokładnie co się stało - dodaje.

Kamienica jest w remoncie. Odnawiane są między innymi kominy. Rano mieszkanie gdzie ulatniał się czad obejrzeli robotnicy, po czym zniknęli.