Sześćdziesięciu strażaków walczyło z groźnym pożarem w zakładach produkujących smołę i lepik w Blichowie koło Płocka. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Strażacy bronili przed ogniem przede wszystkim dużego zbiornika z rozpuszczalnikiem.

Plastikowy zbiornik z kilkoma tysiącami litrów rozpuszczalnika znajduje się bardzo blisko płonącej hali produkcyjnej, która już spłonęła i runęła.

Strażacy starali się ugasić pożar, ale przede wszystkim nie dopuścić do stopienia zbiornika i wycieku rozpuszczalnika.

Jak usłyszał nasz dziennikarz, nie było wielkiego ryzyka wybuchu, ale gdyby rozpuszczalnik wyciekł i zapalił się, trudno byłoby zapanować nad płonącą cieczą, która nie wiadomo, gdzie może popłynąć.

Dlatego strażacy postawili kurtyny wodne i schładzali sam zbiornik.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(j.)