Tragiczny pożar w kanale ciepłowniczym w Katowicach. W płomieniach zginęła jedna osoba.

Kłęby dymu wydobywające się z kanału zauważyli policjanci. Usłyszeli dochodzące ze środka krzyki ludzi wzywających pomocy. Funkcjonariusze wynieśli stamtąd pijanego mężczyznę. Próbowali też odnaleźć kolejną osobę, ale zadymienie było bardzo duże. Po ugaszeniu pożaru znaleziono ciało kobiety.

Ucierpieli też dwaj policjanci. Trafili do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla.

(mal)