Policja wyjaśnia, kto i dlaczego mógł podpalić mieszkanie w kamienicy przy ul. Rewolucji w Łodzi. Według strażaków, przyczyną pożaru było właśnie podpalenie, bo ogień rozprzestrzeniał się od zewnętrznej strony drzwi. Pożar wybuchł w środę w nocy i poważnie ucierpiało dwoje około 50-letnich lokatorów.

Kobieta i mężczyzna mają poparzone drogi oddechowe, podtruli się dymem i ich życie nadal jest zagrożone. Poszkodowani są śpiączce farmakologicznej w szpitalnych oddziałach intensywnej opieki medycznej. Nieprzytomny mężczyzna jest w szpitalu im. Wojskowej Akademii Medycznej. Stan poszkodowanego jest nieco lepszy niż jego partnerki, ale ciągle poważny. Natomiast kobieta musiała być reanimowana, bo przez jakiś czas nie oddychała, a jej serce nie pracowało. Leży w łódzkim szpitalu im. Biegańskiego. Stan jest krytyczny.

Policja jeszcze dziś będzie chciała porozmawiać ze świadkami pożaru i zasięgnąć opinii biegłego z zakresu pożarnictwa. Jeśli potwierdzi on, że doszło do podpalenia, rozpoczniemy śledztwo w sprawie sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi - powiedziała reporterce RMF FM Joanna Kącka z łódzkiej policji - Kluczowe będą dla nas w tej sprawie ustalenia biegłego oraz relacje świadków zdarzenia. Ustalamy też tożsamość osób poszkodowanych, co ma znaczenie dla naszych ustaleń, bo może wyjaśnić, czy ci ludzie mieli z kimś konflikt lub zatargi.

Strażacy, którzy gasili pożar w kamienicy przy ul. Rewolucji 27, jednoznacznie stwierdzili, że wstępną przyczyną pożaru było podpalenie. To jest najbardziej prawdopodobna wersja - mówi rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi Adam Antczak. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaśniczej, widzieli, że ogień pojawił się najpierw na drzwiach od zewnątrz jednego mieszkania. W pożarze najbardziej ucierpieli właśnie lokatorzy tego mieszkania. Pożar gasiło osiem zastępów straży pożarnej, czyli około 50 strażaków.

W sumie z kamienicy ewakuowano dziewięcioro mieszkańców budynku. Wstępnie straty oszacowano na kilka tysięcy złotych. Ogień strawił drzwi, okno oraz instalację elektryczną na drewnianej klatce schodowej.