Dziewiętnaście zastępów straży gasiło pożar fabryki łodzi przy ul. Wrzosowej w Ostródzie w woj. warmińsko-mazurskim. Akcja gaśnicza była bardzo trudna. Paliły się lakiery i laminaty, ale sytuacja została opanowana. Nikt nie ucierpiał. Wiadomość o pożarze dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Ogień wybuchł w fabryce około godz. 4. Mamy na miejscu dziewiętnaście jednostek straży pożarnej, działamy cały czas - mówił dziennikarzowi RMF FM rzecznik Powiatowej Straży Pożarnej w Ostródzie Piotr Wlazłowski. Pali się hala o długości około 80 metrów na 15 metrów szerokości. Były w niej produkowane laminaty, łodzie. W momencie dojazdu strażaków była całkowicie objęta pożarem - dodawał.

Po godz. 7 sytuacja została już opanowana. Strażacy podkreślają jednak, że akcja, ze względu na materiały, które zostały objęte pożarem, była bardzo trudna.To laminaty, chemia, żywice, czyli produkty łatwopalne wytwarzające toksyczne produkty spalania i trudne do ugaszenia - wyjaśnił Wlazłowski.

W pożarze nikt nie ucierpiał. W budynku znajdowała się jedna osoba, ale zdołała się bezpiecznie ewakuować. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach wybuchu ognia. Wiadomo już natomiast, że straty będą spore. Spłonęły wszystkie surowce do produkcji laminatów. Zapaliła się też część dachu.

(MRod)