61-latek powiesił się w policyjnym areszcie w Głubczycach. Trafił tam za znęcanie się nad żoną. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia prokuratura rejonowa.

Mężczyzna był dobrze znany głubczyckiej policji. Już kilkakrotnie zatrzymywano go, za znęcanie się nad żoną. Tym razem groził, że ją zabije. Gdy trafił do aresztu był kompletnie pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Następnego dnia rano, podczas zmiany policjantów pilnujących aresztu, 61-latek targnął się na swoje życie. Mimo natychmiastowej reanimacji zmarł.

Mężczyzna był sprawdzany co pół godziny. Wewnętrzna kontrola przeprowadzona przez komendę wojewódzka nie wykazała żadnych błędów. Cała dokumentacja została już przekazana prokuraturze.