4 lata więzienia grożą mężczyźnie, który we wsi Górki koło Barwic w Zachodniopomorskiem potrącił kobietę z niemowlęciem w wózku. Kierowca forda usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

18-letni kierowca tłumaczył, że po potrąceniu kobiety zatrzymał się, podszedł do niej, by sprawdzić czy coś stało się jej i jej dziecku. Gdy usłyszał policyjne syreny, przestraszył się i uciekł.

Nastolatek jechał samochodem bez uprawnień, był też poszukiwany za ucieczkę z ośrodka wychowawczego. Chłopak w momencie zatrzymania był pod wpływem alkoholu, nie usłyszał jednak w związku z tym żadnego zarzutu. Policjanci ujęli go bowiem dopiero po kilku godzinach od wypadku.

Potrącona kobieta i trzymiesięczne niemowlę zostali zabrani do szpitala. Dziecku nic się nie stało, matka ma złamaną miednicę i obojczyk.

(mpw)