Posłowie KO zapowiedzieli w czwartek złożenie do sejmowej komisji etyki wniosku o ukaranie Elżbiety Płonki. Posłanka PiS podczas środowego posiedzenia komisji zdrowia założyła maseczkę podczas wystąpienia Moniki Rosy z KO, komentując, że robi to, bo ta "jest ze Śląska".

Komisja zdrowia negatywnie zaopiniowała w środę wniosek Koalicji Obywatelskiej o odwołanie ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Podczas dyskusji na komisji głos zabrała m.in. posłanka Rosa, która mówiła o trudnej sytuacji epidemicznej w województwie śląskim. W pewnym momencie Rosie przerwała siedząca naprzeciwko niej Elżbieta Płonka, stwierdzając: "założę maseczkę, bo ze Śląska". Widzę, że pani poseł prewencyjnie stosuje wobec mnie ostracyzm - zareagowała posłanka KO.

Gest Płonki oburzył polityków Koalicji Obywatelskiej. Stała się rzecz niedopuszczalna w polskim parlamencie. Po raz kolejny posłanka PiS pokazała umowny "gest Lichockiej". Tym razem ten gest skierowany był do Ślązaczek i Ślązaków, którzy dzielnie walczą z epidemią koronawirusa. To rzecz niedopuszczalna, by poseł na Sejm RP, zamiast być solidarnym, zamiast apelować o pomoc i wspólną walkę z pandemią, piętnował ludzi, którzy mieszkają na Śląsku - powiedział lider PO, szef klubu KO Borys Budka.


Jak dodał, w Polsce potrzeba dziś "nowej solidarności". Potrzeba nam wspólnych działań, żeby zapobiegać tej strasznej pandemii, a tymczasem zamiast tego, kolejny raz posłowie PiS dzielą ludzi na lepszy i gorszy sort, piętnują i szerzą mowę nienawiści - ocenił szef Platformy.

Michał Gramatyka (KO) zwrócił się natomiast do polityków PiS: "mamy dość takich zachowań, mamy dość takich sformułowań i mamy dość takich gestów". Zamiast hejtować mieszkanki i mieszkańców Śląska i Zagłębia, zacznijcie ich państwo porządnie testować - apelował poseł KO. Przypomniał, że w województwie śląskim jest trzy razy więcej zachorowań niż na Mazowszu, tymczasem w Mazowieckiem wykonano trzykrotnie więcej testów na SARS-coV-2 niż na Śląsku.

Właściciele pensjonatów odmawiają mieszkańcom województwa śląskiego możliwości pobytu w ich kwaterach

Sama Monika Rosa również oceniła, że gest posłanki Płonki był skierowany nie tylko do niej, ale też do Ślązaczek i Ślązaków, mieszkańców całego województwa śląskiego. Przecież niemal codziennie słyszymy z ust najwyższych osób w państwie, że gdyby nie Śląsk, to byłby już koniec epidemii, że cała Polska jest zdrowa, tylko ten Śląsk - dodała posłanka KO.

Według niej takie wypowiedzi skutkują później tym, że mieszkańcom Śląska odmawia się wynajmu miejsc na kempingach czy kwater poza tym regionem. Przecinane są opony w autach na rejestracjach śląskich. Niedługo zaczynają się obozy i kolonie letnie. Jak będą traktowane dzieci i młodzież z województwa śląskiego? - zastanawiała się Rosa.

Zwróciła się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego, posła z Katowic, by zamiast "ostracyzmu i wytykania palcami" mieszkańców Śląska, zajął się trudną sytuacją w województwie.

Adam Szłapka poinformował, że klub Koalicji Obywatelskiej skieruje do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie Elżbiety Płonki. 

Elżbieta Płonka przeprosiła Monikę Rosę, ale nie Ślązaków. Śląsk automatycznie skojarzył mi się z sytuacją wokół epidemii koronawirusa. Chciałam pracować na komisji w maseczce, bo zachowałam nawyk chodzenia w niej  - tłumaczyła posłanka PiS.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kosiniak-Kamysz: Nie ma przyzwolenia na hejt wobec górników i mieszkańców woj. śląskiego