PiS zrobił happening polityczny, było mówienie o tym, jak było źle. Audyt powinien być w formie pisemnej, powinny być daty, sumy, nazwiska - ocenił poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak, komentując prezentowany w Sejmie przez rząd Beaty Szydło raport nt. 8 lat rządów koalicji PO-PSL.

PiS zrobił happening polityczny, było mówienie o tym, jak było źle. Audyt powinien być w formie pisemnej, powinny być daty, sumy, nazwiska - ocenił poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak, komentując prezentowany w Sejmie przez rząd Beaty Szydło raport nt. 8 lat rządów koalicji PO-PSL.
Premier Beata Szydło przedstawia informację o wynikach audytu rządów PO-PSL /Paweł Supernak /PAP

To, co widzieliśmy, nie wyczerpuje znamion audytu. Nic nie zostało nam przedstawione na piśmie, mówiono wiele o nieprawidłowościach, ale nic nie zrobiono - a skoro było tak źle - gdzie doniesienia do prokuratury? Rząd nie jest od robienia happeningów w polityce, tylko żeby działać - powiedział dziennikarzom w Sejmie Jakubiak.

Dodał, że "jeśli są takie sytuacje, że zarządy spółek wyprowadzają setki milionów złotych, to prokurator wchodzi, wyjaśnia sprawę, pieniądze do zwrotu". Tak się to powinno dziać - stwierdził.

Generalnie audyt to było mówienie o tym, jak było źle i jak ma być lepiej, ale na pewno nie był to audyt. On powinien być w formie pisemnej, powinny być daty, sumy, nazwiska - podsumował Jakubiak.

Polityka Kukiz'15 spytano o to, czy coś zaskoczyło go w wystąpieniach ministrów.

Zaskoczyło mnie to, że pan wicepremier (Mateusz) Morawiecki w nawet dobrym wystąpieniu powiedział parę rzeczy, które serce mi uradowały, ale nie powiedział choćby jednym zdaniem, jak ulżyć przedsiębiorcom - mówił tylko, jak ulżyć skarbowi państwa. Tymczasem to my, przedsiębiorcy, jesteśmy od ośmiu lat gnębieni przez państwo polskie i oczekujemy uproszczenia naszego życia - my chcemy mieć klarowne przepisy i klarowne podatki. O tym - ani słowa - stwierdził Jakubiak.

(edbie)