Trwa policyjny pościg za „snajperem” w Świnoujściu - dowiaduje się RMF FM. Policja nie informuje o sprawie, ale nasz reporter ustalił, że od wczorajszego wieczora przeczesywane są okoliczne lasy, wydmy i bunkry. Poszukiwanego Stanisława Antczaka podobno widziano w niedzielę w Świnoujściu.

Wczoraj szczecińska policja opublikowała zdjęcie „snajpera”. Za pomoc w ujęciu bandyty komenda miejska oferuje już 6 tys. złotych nagrody. Jednocześnie przypomina, że za ukrywanie przestępcy grozi kara do 3 lat więzienia.

Osoba, która pomoże ująć szczecińskiego „snajpera”, otrzyma oprócz nagrody od policji, także 2 tys. złotych od szczecińskiego SLD. Sojusz wyznaczył taką sumę po tym, jak bandyta postrzelił rzecznika prasowego partii Albina Majkowskiego.

Szczecińskim policjantom w złapaniu „snajpera” mają pomagać funkcjonariusze z Komendy Głównej Policji w Warszawie. Mają oni analizować zebrane informacje na temat mężczyzny.

Policyjna obława na „snajpera” trwa od wtorku. Stanisława Antczaka podejrzewa się o postrzelenie dwóch osób oraz mierzenie z broni do kolejnych dwóch. Bandyta podejrzany jest także o włamania do ośmiu domów.