Kostrzyńscy funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby, podejrzane o pozbawienie wolności 13-latka i kierowania w jego stronę gróźb. Mężczyźni mieli zabrać chłopca z ulicy na "rozmowę wychowawczą", bo dokuczał swojemu rówieśnikowi.

13-letni chłopiec sprzeczał się ze swoim rówieśnikiem. Opowiedział o tym w domu swoim najbliższym. Rodzina postanowiła zareagować.

23-letni brat z 20-letnim kolegą wsiedli do auta i w Kostrzynie zaczęli szukać 13-latka, który miał dokuczać młodszemu rodzeństwu.

W pewnym momencie zauważyli chłopca. Zatrzymali się i siłą wciągnęli go do auta. Potem pojechali do ojca 13-latka, któremu dokuczał rówieśnik.

48-latek postanowił przeprowadzić "rozmowę wychowawczą" z chłopakiem. Groził mu, kazał klęknąć i przepraszać za swoje zachowanie. Potem puścił 13-latka do domu.

Informacja o tym dotarła do policjantów, którzy zatrzymali trzech mężczyzn.

Najstarszy z nich, 48-latek, usłyszał zarzut zmuszania do określonego zachowania. Kodeks karny przewiduje za takie zachowanie karę 3 lat więzienia. Jego 23-letni syn odpowie za pozbawienie wolności 13-latka oraz groźby karalne - grozi mu do 5 lat więzienia. Tyle samo grozi 20-latkowi, kolejnemu z podejrzanych, który usłyszał zarzut pozbawienia wolności nieletniego. Decyzją słubickiej prokuratury wszyscy zostali objęci dozorem.

(j.)