Ponure statystyki znad jezior i rzek województw Podlaskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Od początku sezonu utonęło tam ponad 50 osób i to nie alkohol był główną przyczyna tragedii.

W tych dwóch województwach woda pochłonęła dokładnie 54 osoby. Wszyscy utonęli na niestrzeżonych kąpieliskach. Czy można jakoś zaradzić takim sytuacjom? Policja nie ma pomysłu, bo kąpiel na dzikich plażach nie jest zabroniona. Ratownicy WOPR podkreślają z kolei, że patrole wodne takich miejsc byłyby bardzo kosztowne.