Tragiczny bilans drogowy wielkanocnego poniedziałku. Wczoraj do godziny 18:00 w 16 wypadkach zginęło siedem osób, a 17 zostało rannych. Zatrzymano też ponad 220 pijanych kierowców. "Mimo braku wszystkich danych już teraz można powiedzieć, że poniedziałek był najtragiczniejszym dniem mijających świąt" - poinformował Dawid Marciniak z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Od piątku do niedzieli w całym kraju doszło do 185 wypadków, w których zginęło 16 osób, a 246 zostało rannych. Policjanci zatrzymali  aż 806 pijanych kierowców.

Przez całe święta na drogach krajowych, trasach dojazdowych i wyjazdowych z miast było więcej patroli policyjnych. Funkcjonariusze sprawdzali stan techniczny aut, prędkość, trzeźwość kierowców i to, czy dzieci przewożone są w fotelikach. Policjanci zapowiadali, że nie będzie pobłażliwości dla tych, którzy zdecydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po wypiciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. Zatrzymywane jest też prawo jazdy. Z policyjnych statystyk wynika, że wielu z kierowców zatrzymywanych pod wpływem alkoholu to nie ci, którzy pili tuż przed wyjazdem, ale np. poprzedniego dnia późnym wieczorem.

Z kolei ci, którzy lubią brawurową jazdę, powinni pamiętać, że funkcjonariusze coraz częściej w sytuacjach rażącego łamania przepisów drogowych, czyli stwarzania realnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu, decydują się na odbieranie praw jazdy. W takich sytuacjach kierują wnioski do sądu o ukaranie kierowcy zakazem prowadzenia pojazdu na co najmniej kilka miesięcy. W 2014 r. policjanci zatrzymali na tej podstawie prawie 10,5 tys. praw jazdy.

W ubiegłym roku, w święta wielkanocne doszło do 293 wypadków, w których zginęły 33 osoby, a 381 zostało rannych. Zatrzymano wówczas  ponad 1300 pijanych kierowców.

Z kolei w całym 2014 r., na polskich drogach zginęły 3202 osoby, a ponad 42 tys. zostało rannych.

(abs)