Strażacy z Warszawy i okolic byli już ponad 90 razy wzywani do interwencji dziś po południu. Powodem były deszcz i silnym wiatrem, które nawiedziły stolicę.

Jak poinformował oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, w samej stolicy, z powodu powalonych drzew i gałęzi, strażacy byli wzywani już 60 razy.

W powiecie sochaczewskim było ok. 20 zdarzeń, w powiecie pułtuskim ok. 11 zdarzeń wymagających interwencji strażaków.

Strażacy natychmiast wyjechali i w tej chwili zajmują się usuwaniem szkód spowodowanych przez deszcz i wichurę - powiedział oficer dyżury KW PSP w Warszawie.