Ponad 200 osób z kilku krajów weźmie udział w rozpoczynającym się w poniedziałek w Lubiatowie obozie antyatomowym. Organizatorzy zapowiadają, że zakończy go 29 lipca demonstracja w Gdańsku. Okolice Lubiatowa w powiecie wejherowskim to jedna z trzech potencjalnych lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Celem obozu jest przede wszystkim edukacja; uświadomienie niebezpieczeństwa związanego z budową elektrowni jądrowej. Ważna będzie także dla nas integracja środowisk antyatomowych i wymiana doświadczeń - powiedziała organizatorka imprezy Katarzyna Guzek.

Chęć udziału w obozie zgłosiło już ponad 200 osób z Polski, Białorusi, Bułgarii, Niemiec, Rosji, Rumunii i Ukrainy. Organizatorzy zlotu są jednak przygotowani na przyjęcie 300 uczestników. Niewykluczone, że niektórzy przyjadą do Lubiatowa bez wcześniejszej rejestracji - wyjaśniła Guzek.

Obozowicze będą nocować w namiotach na polu udostępnionym przez miejscowego rolnika. Trzy posiłki wegetariańskie dziennie zapewnią im aktywiści z ruchu "Food not bombs".

Wierzymy, że naszymi działaniami uda się powstrzymać budowę w Polsce elektrowni atomowej. Już dziś wiele wskazuje na to, że ta inwestycja będzie nierentowna i to sam rynek i gospodarka przesądzą o tym, że reaktory jądrowe w naszym kraju nie powstaną - dodała Guzek.

Demonstracja na zakończenie tygodniowych szkoleń i warsztatów

Na program imprezy składać się będą m.in. wykłady poświęcone zagrożeniom związanym z budową elektrowni atomowych i alternatywnym źródłom energii. Zaplanowano również warsztaty rozwijające umiejętności przydatne w kampaniach społecznych.

Podczas obozu odbędzie się także Szkoła Letnia Fundacji im. Heinricha Boella pod hasłem "Zielona Energia w Twoim domu".

Przewidziano także debaty z udziałem ekspertów, przedstawicieli lokalnych społeczności oraz nadmorskich komitetów antyatomowych i grup sprzeciwiających się budowie elektrowni jądrowej.

Obóz zakończy demonstracja antyatomowa w Gdańsku w niedzielę 29 lipca.

Okolice Lubiatowa w północnej części województwa pomorskiego, to jedna z trzech potencjalnych lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Dwie pozostałe to Żarnowiec - także w Pomorskiem - i Gąski w Zachodniopomorskiem.