Każdy Polak musiałby wyjąć z portfela 250 złotych, aby spłacić zobowiązania mieszkańców i firm wobec miast. Ich długi pod koniec czerwca wynosiły prawie 10 miliardów złotych. Najbardziej zadłużonym miastem - jak wynika z Krajowego Rejestru Długów - jest Warszawa. Stolica ma ponad miliard złotych zaległości.

Tuż za Warszawą plasuje się Łódź. Tam niespłacone należności sięgają 350 milionów złotych. Teoretycznie za taką kwotę można by wybudować drugą halę Atlas Arena. Ale tylko teoretycznie, bo większości długów nie da się odzyskać. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Wyderki:

Niewiele mniejsze długi mają wobec miasta mieszkańcy i firmy z Krakowa. To 240 milionów złotych. Za te pieniądze można by przebudować Rondo Ofiar Katynia i załatać dziurę w budżecie miasta. I choć dłużnicy, z którymi rozmawiał reporter RMF FM Maciej Grzyb, przyznają, że zaległości uregulują, to nie deklarują - kiedy. Większość z nich traktuje swój dług jako niskooprocentowany kredyt, który pozwoli im przetrwać trudne czasy kryzysu.

Ewenementem na tej zadłużonej liście miast jest 20-tysięczne Gryfino z zaległościami w wysokości 90 mln złotych - to ponad 4 tys. na jednego mieszkańca.

Lwia część niespłaconych należności to długi firm zalegającymi z podatkami, reszta to długi osób prywatnych. Nie płacimy przede wszystkim podatku od nieruchomości, podatku od psa. A także za to, co nam gmina dostarcza, czyli wodę, za odbiór ścieków czy śmieci oraz za czynsze w mieszkaniach komunalnych - wylicza Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów.

Zaległości za niezapłacone czynsze najtrudniej odzyskać, w grę nie wchodzi także eksmisja - w takim przypadku miasta musiałyby zapewnić lokale zastępcze, a tych brakuje wszędzie.

Wrocław zamyka listę polskich miast z największymi zaległościami w opłatach od firm i mieszkańców. Z danych Krajowego Rejestru Długu wynika, że to prawie 360 milionów złotych. Niemal połowę tej kwoty stanowi zadłużenie z tytułu niepłaconych przez mieszkańców i firmy czynszów. Czy miasto ma pomysł, jak odzyskać te pieniądze? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Macieja Stopczyka: