Rolnik spod Nowego Tomyśla został wypuszczony z austriackiego aresztu po badaniach DNA - dowiedział się RMF FM. Polak był podejrzewany o napad. Dowodem miał być jego dowód osobisty znaleziony na miejscu przestępstwa. Prawdopodobnie jutro mężczyzna będzie już w domu.

Żona Polaka, z którą rozmawiał Adam Górczewski, reporter RMF FM, jest wzruszona i rusza do Austrii odebrać męża z aresztu. Decyzję o wypuszczeniu pana Zdzisława przekazała RMF FM Anna Rutkowski, pełnomocnik rodziny.

Pan Zdzisław jest wolnym człowiekiem. Został oczyszczony ze wszystkich podejrzeń spowodowanych pomówieniem dwóch złodziei z Polski. - powiedziała Rutkowski.

Dowodem w sprawie był dowód osobisty, który pan Zdzisław zgubił 2 lata temu. Mimo że świadkowie twierdzili, że w chwili napadu na warsztat pod Wiedniem był w Polsce, sędzia dopiero dziś zgodził się wypuścić go na wolność.