Dreamliner polskich linii lotniczych LOT nie może wylecieć z Chicago. Maszyna została zatrzymana z powodu usterki technicznej.

Jak dowiedział się nasz reporter Piotr Glinkowski, Boeing 787 przyleci do polski jutro, z dwudziestoczterogodzinnym opóźnieniem. Maszyna musi przejść dodatkowy przegląd. Decyzję o jego przeprowadzeniu podjęto po wykryciu usterki przewodu kontroli wody.

Podróżnym, którzy zostają w USA do czasu naprawy dreamlinera zapewniono hotel i wyżywienie. Ci pasażerowie, którzy muszą wrócić do kraju już dziś, dotrą tam innymi samolotami.

Aktualnie LOT ma w swojej flocie trzy dreamlinery. Odbiór kolejnych dwóch ma nastąpić przed końcem wakacji. Eksploatację 50 przekazanych dotąd użytkownikom Boeingów 787 wstrzymano 16 stycznia po incydentach z dwoma samolotami tego typu - w jednym przypadku był to pożar litowych akumulatorów jonowych, a w drugim ich dymienie. Boeing dostał pozwolenie na wznowienie lotów, gdy amerykański Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) zaaprobował przedstawione przez koncern plany modyfikacji akumulatorów litowo-jonowych.