Wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski uważa, że podpisanie przez Polskę kontraktu o zakupie systemu obrony antyrakietowej Patriot jeszcze w tym roku "jest nadal możliwe, ale będzie wymagało elastyczności od obu stron". Szatkowski podczas spotkania z korespondentami polskich mediów w Waszyngtonie podkreślił, że prowadzone negocjacje w sprawie zakupu amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej są skomplikowane z powodu planowanego wprowadzenia przez Amerykanów nowego systemu dowodzenia i łączności.

Wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski uważa, że podpisanie przez Polskę kontraktu o zakupie systemu obrony antyrakietowej Patriot jeszcze w tym roku "jest nadal możliwe, ale będzie wymagało elastyczności od obu stron". Szatkowski podczas spotkania z korespondentami polskich mediów w Waszyngtonie podkreślił, że prowadzone negocjacje w sprawie zakupu amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej są skomplikowane z powodu planowanego wprowadzenia przez Amerykanów nowego systemu dowodzenia i łączności.
Tomasz Szatkowski oraz dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego gen. brygady Jarosław Gromadziński / Tomasz Waszczuk /PAP

Polska chciałaby zakupić system, który mógłby służyć przez dziesiątki lat i który mógłby być "interoperacyjny" z (systemami) naszych sojuszników w ciągu najbliższych dekad. Obecnie wprowadzany jest nowy system dowodzenia i łączności. Amerykanie planują także wymianę radarów na radary oparte na nowej technologii. Tymczasem my chcielibyśmy kupić już w tym momencie coś, co jest kwestią przyszłości - powiedział wiceminister.

Szatkowski poinformował, że wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, który w ubiegłym tygodniu prowadził w Waszyngtonie negocjacje nad zakupem systemu Patriot, otrzymał potwierdzenie, iż "Polska będzie pierwszym sojusznikiem, który będzie mógł zakupić nowy system dowodzenia i łączności równocześnie (z zakupem nowego systemu) przez wojska amerykańskie".

Jak dodał, Polska "chciałaby zakupić system Patriot w sposób, który byłby zadowalający dla naszych sił zbrojnych i przemysłu obronnego, bo chcemy, aby polski przemysł zbrojeniowy brał udział w tym projekcie, co zajmuje (w negocjacjach) trochę czasu".

Tematy rozmowy: Spotkanie Macierewicza z szefem Pentagonu Jamesem Mattisem oraz przyjazd Trumpa do Polski

Podczas swojej wizyty w Waszyngtonie Szatkowski omówił z przedstawicielami władz USA zaplanowane na przyszły tydzień w Brukseli spotkanie ministra obrony Antoniego Macierewicza z szefem Pentagonu Jamesem Mattisem oraz lipcową wizytę prezydenta Donalda Trumpa w Polsce.

Pytany o polskie oczekiwania w dziedzinie bezpieczeństwa związane z wizytą Trumpa, wiceszef MON oświadczył, iż "polskie władze oczekują, że zostanie podkreślona nasza sojusznicza rola".

Polska, jak wskazał, spełnia obecnie ważną rolę i jest "amerykańskim hubem" na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego. Obecność wojsk amerykańskich w Polsce stale się zwiększa i utrzymanie obecnej dynamiki będzie naprawdę bardzo pozytywne. Chodzi nam o utrzymanie dalszej, bardziej stabilnej perspektywy dla tej obecności - powiedział wiceminister.

W Waszyngtonie przedstawiono Koncepcję Obronną RP

Podczas spotkań w Pentagonie wiceszef MON przedstawił swoim amerykańskim rozmówcom Koncepcję Obronną RP, którą MON opublikował w ubiegłym miesiącu.

Muszę stwierdzić, że wnioski wynikające z przeglądu strategicznej koncepcji obronnej Polski są bardzo komplementarne z myśleniem nowej administracji w Pentagonie - powiedział zastępca ministra obrony RP.

Szatkowski powiedział, że jego rozmówcy pochwalili nacisk, jaki autorzy Koncepcji Obronnej RP położyli na artykuł 3 Traktatu Północnoatlantyckiego, w którym jest mowa, że strony "będą utrzymywały i rozwijały swoją indywidualną i zbiorową zdolność do odparcia zbrojnej napaści". W tym kontekście wiceminister mówił o polskich planach "rozwijania własnych zdolności obrony terytorialnej".

Nową Koncepcję Obronną RP, obok polskich inicjatyw regionalnych takich, jak koncepcja Trójmorza, Tomasz Szatkowski omówił także podczas spotkania z ekspertami w dziedzinie bezpieczeństwa w waszyngtońskiej siedzibie think tanku German Marshall Fund.

APA