Złożona w większości z piłkarzy ligowych piłkarska reprezentacja Polski przegrała 2:3 z drużyną grających w Polsce najlepszych obcokrajowców. Większość obserwatorów czekała na występ ubiegającego się o polskie obywatelstwo i wyjazd na Euro 2008 Rogera Guerreiro, ale Brazylijczyk pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie i nie wniósł nic ciekawego do gry.

Bramkę dla obcokrajowców strzelił już w 1. minucie spotkania piłkarz Zagłębia Lubin Manuel Arboleda. Kolejny kwadrans to przewaga dowodzonych przez Beenhakkera Polaków, jednak nie potrafili oni stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji strzeleckiej. Za to szansę na podwyższenie prowadzenia mieli obcokrajowcy. Rozpędzonego Filipa Ivanovskiego powstrzymał jednak w ostatnim momencie Jakub Wawrzyniak.

Okres gry od 15. do 40. minuty to typowa walka w środku pola. Polacy starali się prowadzić atak pozycyjny, jednak robili bardzo niedokładnie. Na pięć minut przed przerwą gwiazdy z zagranicy wyprowadziły groźną kontrę, która skończyła się golem. Szczęśliwym strzelcem okazał się ten, który wcześniej zmarnował wyśmienitą szansę, czyli zawodnik Groclinu, Macedończyk Filip Ivanovski. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się aż do 75. minuty. Polacy próbowali zaatakować, ale ich akcje były powolne i bardzo niedokładne. Najlepszą okazję zmarnował Łukasz Garguła, ale strzelając z rzutu wolnego, przeniósł nieznacznie piłkę nad poprzeczką.

Dopiero na kwadrans przed końcem spotkania, Polacy popisali się koronkową akcją. Prawą stroną boiska przedarł się Jacek Krzynówek i strzelił, a odbitą przez Muchę piłkę skierował głową do siatki Graguła.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W 78. minucie Takesure Chinyama uwolnił się spod opieki obrońców i huknął nie do obrony na bramkę strzeżoną przez Sebastiana Przyrowskiego, który zmienił Wojciecha Kowalewskiego.

Na dwie minuty przed końcem kontaktowego gola strzelił Jakub Wawrzyniak i było już tylko 2:3. Na wyrównanie Polakom nie starczyło już jednak czasu i po przeciętnym, a momentami słabym piłkarskim widowisku, ligowa kadra Polski zasłużenie przegrała z zagranicznymi gwiazdami Orange Ekstraklasy.

Polska: Wojciech Kowalewski; Marcin Kuś, Grzegorz Bartczak, Jakub Wawrzyniak, Mariusz Magiera, Michał Pazdan, Rafał Murawski, Jacek Krzynówek, Robert Kolendowicz, Tomasz Zahorski, Łukasz Piszczek.

Obcokrajowcy: Emilian Dolha; Radek Mynar; Pance Kumbev, Sreten Sretenovic, Manuel Arboleda; Miroslav Radovic, Aleksandar Vukovic, Hermes, Edson da Silva, Ilijan Micanski, Filip Ivanovski.