Północ – ostatnia chwila na złożenie zeznania podatkowego. W innym wypadku grozi kara – dwukrotność najniższego wynagrodzenia, czyli prawie 1 800 złotych. A dróg do rozliczenia się z fiskusem otwarto wiele.

Drzwi większości urzędów zatrzasnęły się o godz. 20, jednak w wielu z nich pojawiły się specjalne skrzynki. Kary nie zapłacą ci, którzy na swoich zeznaniach mają stempel pocztowy z datą 2 maja. Jak zwykle wiele osób czekało ze złożeniem PIT-a na ostatnią chwilę. Dlaczego? Pytał Witold Odrobina:

Upływa też termin uregulowania dopłaty podatku. Urząd skarbowy ma natomiast trzy miesiące na zwrot nadpłaty podatku.

Za nierozliczenie się w terminie urząd skarbowy może nałożyć na podatnika karę, zgodnie z kodeksem karnym skarbowym. W przypadku spóźnień, naczelnicy urzędów skarbowych rozpatrują każdą sprawę indywidualnie. Urząd nie musi karać podatnika, jeśli ten udowodni, że zwłoka wynikała z powodów losowych, jak choroba czy pobyt w szpitalu.