Dlaczego ludzie dyskryminowali i dyskryminują innych ludzi ze względu na kolor skóry? Czy wszyscy jesteśmy jedną rasą, czy może są - jak chcieliby rasiści - rasy lepsze i gorsze? I wreszcie, czy można mówić o różnicach rasowych w sposób nie rasistowski. Te pytania naukowcy i pseudonaukowcy zadają sobie od wieków, ale przy okazji obchodzonego właśnie tygodnia walki z rasizmem wraca do nich w cotygodniowym raporcie "Polityka" pt. "Rasa kłamie?".

Ludzie o białym, żółtym, czarnym czy czerwonym kolorze skóry są różni i to nie tylko ze względu na kolor. Biologicznych różnic jest wiele. Ważne jednak, żeby te biologiczne różnice nie prowadziły do wartościowania jak nieraz bywało w przeszłości – a niestety bywa i obecnie – uznawanie jednej z ras za lepszą od innych – przekonuje autor raportu Adam Szostkiewicz. "Człowiek może być biały czy czarny, może mieć trochę inny skład krwi, może mieć trochę inny kształt nosa albo czaszki, ale z tego nie wynika, że ten konkretny czarny jest głupszy od tego konkretnego białego" – dodaje Szostkiewicz. Ważne jest jednak, żeby walcząc z rasizmem nie popaść w skrajność i nie zacząć udawać, że w ogóle nie ma różnic rasowych, bo takie podejście paradoksalnie rasizmowi sprzyja.

Przeczytaj raport Polityki

07:55