Policyjni związkowcy dają Komendantowi Głównemu czas do końca września na wypłatę zaległych pieniędzy. Chodzi między innymi o dodatki za dojazdy, do wypoczynku, delegacje służbowe, odprawy emerytalne i dodatki mieszkaniowe. Jak wyliczyli związkowcy, w sumie może chodzić o ponad 150 milionów złotych.

Dzisiaj w Komendzie Głównej Policji zaczynają się pierwsze rozmowy w tej sprawie. Jeżeli nie osiągniemy do końca września harmonogramu wypłat należności, konkretnie: data, kiedy i jaka wielkość środków, to wtedy przystąpimy do akcji protestacyjnej - mówi reporterowi RMF FM Markowi Balawajdrowi Janusz Łabuz, szef policyjnych związkowców w Małopolsce:

Jak dowiedział się nasz reporter, gotowe są również pozwy o zwrot pieniędzy. Zostaną one wysłane do sądów, jeśli zaległości nie zostaną uregulowane na czas.