Ponad 900 tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie domaga się były komendant policji w Białej Podlaskiej na Lubelszczyźnie Władysław Szczeklik. W ubiegłym roku został on uniewinniony przez sąd od zarzutu korupcji.

W Sądzie Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces, w którym policjant domaga się odszkodowania za poniesione straty - w tym uszczerbek na zdrowiu. Żąda też zadośćuczynienia za złamanie kariery w policji i krzywdy moralne, jakich doznał na skutek niesłusznego aresztowania i oskarżenia.

Szczeklik został zatrzymany w grudniu 2001 roku przez UOP. Pełnił wtedy funkcję komendanta w Białej Podlaskiej. W areszcie spędził pięć miesięcy. Został zawieszony w czynnościach służbowych i pobierał połowę uposażenia. W 2002 roku prokuratura oskarżyła go o przyjęcie łapówek o wartości 9 tysięcy złotych w zamian za przekazywanie informacji przestępcom. Akt oskarżenia dotyczył lat 1996-98, kiedy policjant pełnił funkcję naczelnika wydziału do spraw przestępczości gospodarczej komendy miejskiej policji w Lublinie. Proces rozpoczął się przed lubelskim Sądem Rejonowym w 2003 roku. W październiku 2007 roku Szczeklik został uniewinniony, a w czerwcu 2008 roku sąd okręgowy utrzymał to orzeczenie w mocy.