Policjant ze Strzelec Opolskich uratował dwóch tonących chłopców w wieku 9 i 10 lat. Dzieci pływały w niedozwolonym miejscu na materacu, z którego uchodziło powietrze. Dwie dorosłe kobiety, pod których opieką byli chłopcy siedziały w tym czasie na plaży.

Policję wezwała przypadkowa kobieta, która zauważyła na środku zbiornika Rybaczówka dwóch chłopców wzywających pomocy. 9-latek i 10-latek nie potrafili pływać. Policjant szybko pojawił się na miejscu i wskoczył do wody.

I chociaż mundurowy rozciął sobie stopę o ostry przedmiot, to udało mu się wyciągnąć chłopców na brzeg. Na szczęście nic im się nie stało.

Okazało się, że dzieci były nad wodą z dorosłymi. Matka jednego z chłopców i siostra drugiego były przekonane, że zbiornik jest płytki. Stwierdziły, że nie zdawały sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Odpowiedzą przed sądem rodzinnym za brak należytej opieki nad dziećmi.