Policjant z Jaworzna jest podejrzany o przestępstwa seksualne wobec 6-letniej dziewczynki. Funkcjonariusz został dziś aresztowany. Sprawę policjanta z jaworznickiej drogówki od kilku miesięcy prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tychach.
Do przestępstw doszło 2 lata temu. Ofiara miała wtedy 6 lat. Policjant i dziewczynka znali się.
Prokuratura rejonowa w Tychach, która prowadzi śledztwo nie ujawnia, dlaczego dopiero teraz sprawa wyszła na jaw.
29-letni funkcjonariusz drogówki w Jaworznie usłyszał zarzuty, które dotyczą doprowadzenia dziecka do obcowania płciowego, molestowania seksualnego i prezentowania dziecku treści pornograficznych. W rozmowie z dziennikarzami z "Gazety Wyborczej" prokurator Monika Stalmach-Ćwikowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tychach zaznaczyła, że miało także dojść do gwałtu. Dodatkowo policjant miał grozić dziecku, że jeśli komukolwiek opowie o tym, co się stało, to zrobi mu krzywdę.
Dziewczynka została przesłuchana przez sąd w obecności biegłego psychologa, który uznał, że przedstawiona przez nią historia brzmi wiarygodnie. Ponadto, śledczy mają jeszcze zeznania kilku świadków.
Policjant nie przyznał się do zarzutów.
(m)