Gdańska prokuratura ma gotowy akt oskarżenia przeciwko byłemu policjantowi z Pucka, który hodował w garażu marihuanę. 22-latek próbował tłumaczyć, że wynajął pomieszczenie i nie wiedział co jest w środku. Teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Na uprawę marihuany natrafiono przez przypadek. Anonimowy rozmówca poinformował policję, że w garażu w pobliżu puckiego targowiska prawdopodobnie wybuchł pożar. Na miejsce pojechała straż pożarna i policja. Po ugaszeniu ognia okazało się, że w pomieszczeniu, z którego wydobywał się dym, znajduje się kilkadziesiąt krzaków marihuany.