Policjanci dostaną należne dodatki socjalne, jeśli do MSWiA wpłyną pieniądze z Ministerstwa Finansów - tak Grzegorz Schetyna odpowiada na żądania funkcjonariuszy w rozmowie z reporterką RMF FM Agnieszką Burzyńską. Mundurowi chcą pozywać Komendę Główną Policji za zaległości sięgające 83 milionów złotych.

Szefostwo policji tłumaczy, że czeka na pieniądze z MSWiA. Szef resortu Grzegorz Schetyna czeka z kolei na pieniądze z Ministerstwa Finansów, a resort Jacka Rostowskiego rozkłada ręce i mówi, że funduszy nie ma. Jeśli więc do budżetu wpłynie więcej pieniędzy, to resort finansów fundusze przeleje. Jeśli nie wpłynie, to nie przeleje.

Grzegorz Schetyna ma ogromną nadzieję, że policjanci pieniądze otrzymają jak najszybciej, jeszcze w tym roku. Na pytanie, czy na pewno jeszcze w tym roku, czy istnieje groźba przesunięcia owych płatności na rok przyszły, Schetyna odpowiada: Mam nadzieję, że nie. Chciałbym, żeby nie przenosić tego na 2010 i wierzę, że tak się stanie. Wolę patrzeć na to, że jest szansa, żeby zrealizować te rzeczy.

Związki zawodowe policjantów szacują, że do końca tego miesiąca dług wzrośnie o kolejne kilka milionów złotych. Wicepremier na to: „Możemy tylko czekać i monitować”.