W nadchodzący weekend zostaną wzmocnione siły policji i straży miejskiej w centrum Sopotu. W nocy z soboty na niedzielę 32-letni kierowca wjechał tam autem w ludzi spacerujących deptakiem. Ze względu na dużą liczbę imprez więcej policjantów pilnować też będzie porządku w Gdyni i Gdańsku.

Po rajdzie mężczyzny, który wjechał samochodem w ludzi spacerujących po sopockim molo oraz deptakiem w ciągu ul. Bohaterów Monte Cassino, ranne zostały 23 osoby. W związku z wypadkiem, w poniedziałek wojewoda pomorski zorganizował specjalne spotkanie z udziałem prezydenta Sopotu oraz przedstawicieli policji i innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Podjęto na nim decyzję, że w najbliższy weekend wzmocnione zostaną siły porządkowe w kurorcie.

Renata Legawiec z biura prasowego pomorskiej policji poinformowała dzisiaj, że sopockich policjantów - w liczbie od 8 do 17 w zależności od dnia - w ich pracy wspomagać będzie w piątek 18, a w sobotę i w niedzielę - 24 dodatkowych funkcjonariuszy z oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Władze Sopotu mają też skierować w weekend do pracy w centrum 10 strażników miejskich. W ramach działań prewencyjnych prezydent Sopotu Jacek Karnowski spotkał się też wczoraj z przedstawicielami największych lokali gastronomicznych w mieście, aby uczulić ich na przestrzeganie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim i nietrzeźwym. W planach jest podobne spotkanie z przedstawicielami sopockich całodobowych sklepów z alkoholem.

Zwiększenie obsady służb porządkowych i policji w Sopocie ma związek nie tylko z weekendowym wypadkiem w kurorcie, ale też z dużą liczbą imprez, które w weekend będą się odbywać w Trójmieście, a których uczestnicy mogą wieczorami wybrać się do Sopotu. W Gdańsku w sobotę rozpocznie się m.in. Jarmark św. Dominika, a w Gdyni w weekend planowana jest impreza lotnicza Red Bull Air Race, której organizatorzy spodziewają się codziennie nawet kilkudziesięciotysięcznej publiczności.

Jak wyjaśniła Legawiec, w sumie w ten weekend w Trójmieście porządku pilnować będzie ponad tysiąc policjantów, z czego tylko w Gdyni pracować będzie ponad 600 funkcjonariuszy.

Był trzeźwy

32-letniemu kierowcy, który wjechał hondą w spacerowiczów na sopockim deptaku i molo, prokuratura postawiła w poniedziałek zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to do 10 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do zarzutów, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.

Wykonane tuż po wypadku badanie wykazało, że 32-latek był trzeźwy. Zdaniem policji mógł być on jednak pod wpływem narkotyków lub leków psychotropowych. Wyniki badań, które potwierdzą lub wykluczą te podejrzenia, powinny być znane za kilka tygodni. Podejrzany przyznał, że wcześniej leczył się psychiatrycznie. Prokuratorzy wystąpią o przebadanie go przez biegłych psychiatrów.

(MRod)